środa, 23 listopada 2011

Ostatni dzien w Australii

Od rana strasznie pada, to pierwszy raz jak mamy deszcz w Australii wiec nie jestesmy zalamani, ale jednak postanowilismy zrezygnowac z wycieczki do Byron Bay. Slaba pogoda, stres spowodowany jazda nie po tej stronie ulicy do ktorej przywyklismy ;) nie zacheca.
Wloczymy sie po miescie i staramy wydac ostatnie dolary. Wczoraj zarezerwowalismy komfortowy hotel w Singapurze na ostatnie 3 dni urlopu, troche luksusu na zakonczenie nam sie przyda ;)
Wlasnie przestalo padac wiec lecimy na miasto

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz